HOME  POLSKI
BIOGRAFIA
LITOGRAFIA   LINKI


• O Litografii      • Przedruk anastatyczny
• Kolor w grafice - wprowadzenie      • Kolor w grafice
• Świat barw      • Litografia czarno-biała
OBIEKTY  
DYDAKTYKA  
STUDIO WW  
KONTAKT  

PODRĘCZNIK LITOGRAFII CZARNO-BIAŁEJ

3. Szlifowanie kamieni

Kamień litograficzny jest materiałem do wielokrotnego użycia. Dopóki nie ulegnie zniszczeniu mechanicznemu, nadaje się do opracowania kolejnej matrycy drukarskiej. Zmiany chemiczne pod wpływem działania tłuszczu i preparatu trawiącego zachodzą w kamieniu w bardzo cienkiej warstwie i mogą być usunięte bez większych trudności. Kamień litograficzny jest materiałem stosunkowo miękkim, a po zmoczeniu bardziej podatnym na obróbkę mechaniczną.

W celu ułatwienia i przyspieszenia usunięcia starych zatłuszczeń możemy użyć preparaty chemiczne. Działanie ich zastępuje całkowicie szlifowanie co znacznie skraca i ułatwia tę dość żmudną pracę. Zabieg polega na rozpuszczeniu i wypłukaniu związków kwasów tłuszczowych z węglanem wapnia, przy równoczesnym przywróceniu powierzchniom wytrawionym zdolności przyjmowania tłuszczu. Po dokładnym wymyciu, a w razie silnego zaschnięcia po zeszlifowaniu pokrywającej rysunek starej farby, preparować można kamień stosując na przykład: kwas solny i sole magnezu, węglan potasowy K2CO3 (1 g na litr) i wodny roztwór chlorku żelazowego FeCl3 (40 g na litr wody).

Znacznie prostszym i skuteczniejszym sposobem usunięcia starego zatłuszczenia z rysunkiem oraz wszelkich uszkodzeń na powierzchni kamienia, będących wynikiem kamieniorytu i kwasorytu lub stosowania retuszu, jest mechaniczne zeszlifowanie kamienia. Szlifowanie jest czynnością prostą, chociaż wymagającą dużego wysiłku fizycznego, tym większego im większy jest kamień. Po dokładnym oczyszczeniu stanowiska na specjalnym stole do szlifowania z resztek materiałów wcześniej używanych i starannym umyciu obu kamieni możemy przystąpić do pracy. Oczywiście szlifowanie kamienia wykonujemy ręcznie. Blachy szlifuje się i groszkuje mechanicznie na specjalnych stołach wibracyjnych.

Wnętrze stołu do szlifowania jest nieckowate, zazwyczaj wyłożone blachą z odpływem do osadnika. Materiał ścierny jako cięższy od wody osadza się grawitacyjnie w osadniku. Osadnik najczęściej składa się z 2-3 komór. Z ostatniej komory woda odprowadzana jest do kanalizacji. Stół przykryty jest odpowiednią kratownicą wykonaną z drewna drzew liściastych. Na nim kładziemy kamienie.

Szlifować możemy piaskiem szlifierskim, proszkiem porcelanowym lub szklanym, pumeksem i karborundami o grubym ziarnie (gęstość 40-120 oczek/cm2). Oczywiście każdy z wymienionych wyżej jest materiałem o jednorodnej grubości. Jeśli używamy materiału nie segregowanego, przesiewamy go przez odpowiedniej gęstości sita. Materiały szlifierskie muszą posiadać także podobną twardość, czyli odporność na ścieranie. Kamień zwilżamy obficie wodą i posypujemy materiałem ściernym. Do szlifowania najlepiej użyć kamienia o podobnej wielkości. Na początku wykonujemy wolne ruchy celem rozprowadzenia materiału ściernego po całym kamieniu, a następnie już pewniej i szybciej, dodatkowo z ruchem obrotowym. Do szlifowania dużych płaszczyzn, z konieczności użyjemy małego kamienia, kostki pumeksowej lub specjalnej płyty stalowej z rączką. W przypadku szlifowania: kamień o kamień, radzę wziąć kamienie o podobnej twardości. Unikniemy w ten sposób nieprzewidzialnych skutków wynikających z różnego stopnia ścierania się powierzchni. Kamień dolny jest bardziej podatny na ścieranie na bokach, górny - w płaszczyźnie środkowej.

O ile szlifujemy kamień kostką pumeksową lub małym kamieniem należy wykonywać ruchy wodząc po płaszczyźnie tak, jak podczas groszkowania. Nie należy ścierać tylko tych miejsc, gdzie poprzednio był rysunek. Powstaną nierówności w płaszczyźnie kamienia, które mogą wpłynąć niekorzystnie na druk. Jeśli pracujemy kamieniami o podobnej wielkości, po każdym spłukaniu zeszlifowanego wapienia i resztek materiału ściernego zalecam zmianę położenia kamieni. Kamień górny kładziemy tym razem na stole, posypujemy ponownie takim samym materiałem ściernym, polewamy wodą i szlifujemy dalej. Przy normalnie zatłuszczonym kamieniu (często ze zmytą uprzednio farbą) proces szlifowania powtarzam 2 lub 4-krotnie. Kolejne dwa szlifowania, również ze zmianą położenia kamieni przeprowadzam drobniejszym (średnim) materiałem. Na koniec 2-krotnie z użyciem bardzo drobnego (280-400) karborundu wygładzam powierzchnię kamienia.

Proponuję nie używać jednorazowo zbyt dużej ilości materiału ściernego, gdyż nadmiar i tak spłynie z kamienia. Szlifując grubym materiałem z pewnością łatwo usuniemy farbę z rysunku, jednak zatłuszczenie chemiczne często zostaje. Podczas szlifowania średnim materiałem oraz wygładzania na pewno zetrzemy również zatłuszczenie w głębi warstwy.

Aby upewnić się, czy rzeczywiście proces szlifowania zakończyliśmy oraz sprawdzić czy na powierzchni nie ma przypadkowych zadrapań i uszkodzeń proponuję ustawić kamień pod kątem i wysuszyć. Nieznaczne ślady zatłuszczenia widoczne są tylko na płaszczyźnie wilgotnej, szczególnie w momencie wysychania kamienia. Dzięki mniejszej chłonności miejsca zawierające resztki zatłuszczeń wysychają nieco szybciej i widoczne są w postaci jasnych plam poprzedniego rysunku. Jeżeli różnica w wysychaniu budzi wątpliwości najlepiej już przy użyciu najdrobniejszego karborundu kamień szlifować dalej. To samo dotyczy likwidowania rys i zadrapań zauważonych na powierzchni. Podczas szlifowania ścieraniu ulega kamień i użyty materiał ścierny. Powstała między kamieniami iłowata warstwa musi być za każdym razem starannie usunięta. Po zmoczeniu płaszczyzn łatwo usunąć je miękką szczotką, przemywając tak długo, dopóki spływająca woda nie utraci białego zabarwienia. Jeśli szlifowanie nie może być wykonane do końca, przerywając proces na dłuższy czas, należy bezwzględnie kamienie rozdzielić, aby nie nastąpiło sklejenie. Po wygładzeniu powierzchni kamienie suszymy. Warto upewnić się, czy obie płaszczyzny szlifowanych kamieni są równe. Sprawdźmy to przykładając krawędź linii w różnych miejscach płaszczyzny. Pod linią spróbujmy włożyć cienką kartkę z zeszytu. Prześlizgująca się kartka dokładnie wyznaczy nam wszelkie nierówności. Ewentualne błędy możemy usunąć tylko w trakcie dalszego szlifowania.

Praktycznie, kamienie wygładzone z użyciem karborundu 280-400 mają odpowiednią powierzchnię do wykonania pracy w technice rysunku pędzlem, piórkiem, prószu i przedruku. Stanowią także płaszczyznę wyjściową do groszkowania lub polerowania płaszczyzny kamienia. Na tym etapie warto zeszlifować ostre krawędzie kamienia.

>

Próbki materiałów ściernych, stosowanych do szlifowania wstępnego powierzchni kamienia. W kolejności od lewej:

a. karborund o grubości ziarna 40 - 60.
b. zmielone szkło lub inny twardy materiał, np. porcelana.
c. piasek szlifierski, najczęściej oczyszczony żwir rzeczny.

Materiały a i b są materiałami o stałej grubości. Poprzez przesianie ich przez sita o odpowiedniej wielkości oczka zawierają materiał fizycznie jednorodny. Szlifowanie nimi jest bezpieczne, a uzyskana powierzchnia posiada bardzo grubą, jednorodną fakturę, praktycznie bez zadrapań. Używanie piasku szlifierskiego, rzecznego wymaga dodatkowo, przed posypaniem na kamień, przesiania przez gęste sito. Piasek zawiera wiele różnych minerałów. Stosuje się go do szlifowania wstępnego kamieni, których powierzchnia jest mocno uszkodzona przez głęboki retusz lub kamieni opracowanych technikami wklęsłymi np. kamienioryt lub kwasoryt. Po dwukrotnym zeszlifowaniu powierzchni proponuję użyć materiału jednorodnego o jednakowej twardości. Szlifowanie piaskiem w konsekwencji daje powierzchnię bardzo porowatą z licznymi rysami i zadrapaniami.



Przykład II zawiera próbki korundów o grubości:

a. 100 - 120/
b. 150 - 180/
c. - 280/

Materiały ścierne wykorzystujemy do wygładzania powierzchni kamienia po wstępnej fazie szlifowania intensywnego. Kolejne 2 - 4 szlifowania na mokro proponuję wykonać zmniejszając grubość ziarna. Za każdym razem doprowadzamy do uzyskania gładszej płaszczyzny. Zmniejszając grubość ziarna w materiale szlifierskim należy bardzo dokładnie wymyć kamień i stół do szlifowania z pozostałości poprzedniego, grubszego materiału.

Szlifowanie cieńszymi korundami wymaga stosowania większej ilości wody. W trakcie ścierania powstaje biały szlam wapienny, który częściowo wypłukujemy polewając kamienie małą ilością wody podczas obróbki. Materiały a, b, c są wyjątkowo twarde i używamy ich także do groszkowania kamieni. Oczywiście groszkujemy dopiero po zakończeniu fazy wygładzania powierzchni bardzo drobnymi materiałami. Korundy o barwie czarnej lub szarej są twardsze niż materiał ścierny, tej samej grubości barwy zielonej.



Materiały ścierne używane do wygładzania powierzchni w trzeciej fazie szlifowania na mokro, od lewej;

a. karborund o grubości 280 - 320
b. pył polerski do gładzenia i polerowania kamieni o grubościach 1500 - 2000

Użycie tych materiałów kończy etap wygładzania powierzchni kamienia. Powierzchnia, o ile nie jest przypadkowo porysowana, nadaje się do wszelkich prac na kamieniach gładkich oraz jest powierzchnią wyjściową do groszkowania w technikach walorowych. Dwukrotne przeszlifowanie materiałem b jest wystarczające do wykonania rysunków rytowanych.

"KORUND" Korund to uwodniony tlenek glinu. Występuje w postaci brył. Korund naturalny zastąpił syntetyczny materiał ścierny, zwany elektrokorund. Drugim wytwarzanym materiałem ściernym, o jeszcze wyższej twardości jest węglik krzemu. Węglik krzemu i elektrokorund są wytwarzane w elektrycznych piecach oporowych i łukowych. Synteza surowców wsadowych - tlenku krzemu, koksu naftowego, tlenku aluminium i boksytu - przebiega w wysokich temperaturach. Kęsy węglika krzemu po wytopie są sortowane i oczyszczane. Bryły węglika krzemu po wielu czynnościach zmieniają się w drobnokrystaliczny proszek o różnych granulacjach. Jest to podstawowy surowiec do wyrobów ściernych:

gruby 80 - 120 średni 180 - 280 cienki 320 - 400 polerski 500 - 2000


«  poprzedni rozdział         następny rozdział  »

do gory



powrót
design & webmastering Daniel Zagórski